Autor |
Black Rose
Administrator
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Reesembool xD
Wto 18:38, 17 Kwi 2007
|
|
Wiadomość |
|
Alchemia
Pewnie wszyscy zastanawiacie co to jest alchemia. No cóż jest to przednaukowa praktyka łącząca elementy zawarte obecnie w chemii, fizyce, sztuce, semiotyce, psychologii, metalurgii, medycynie, astrologii, mistycyzmie i religii. Wspólnym celem alchemików było odkrycie metody transmutacji ołowiu w złoto (kamień filozoficzny), środka na wszelkie choroby (panaceum) oraz eliksiru nieśmiertelności. Alchemię można uważać za bezpośredniego przodka współczesnej chemii.
Alchemia symboliczna to także część rytuału "wolnomularskiej podróży" symbolizująca między innymi ascezę prowadzącą do masońskiej gnosis – wiedzy dla wtajemniczonych.
Słowo alchemia pochodzi od arabskiego al-chimija (الكيمياء lub الخيمياء), które prawdopodobnie tworzy przedrostek al- i greckie słowo χυμεία (chymeia – łączyć, stapiać).
Istnieje teoria wywodząca słowo khemeia (chymeia) od słowa Kham będącego określeniem Egiptu (według wersji króla Jakuba użyte jest ono w Biblii w imieniu „Cham”). Według innej teorii khemeia pochodzi od greckiego khumos czyli sok roślinny i oznacza sztukę pozyskiwania płynów.
Transmutacja
W alchemii transmutacja oznaczała przemianę, przeobrażenie, transformację metali nieszlachetnych (najczęściej ołowiu lub rtęci) w złoto. Tzw. alchemia filozoficzna (będąca synkretyzmem wyobrażeń gnostyckich, chrześcijańskich oraz filozoficznych przedstawianych w alegorycznym przebraniu idei przyrodoznawczych, traktowała proces transmutacji metali (łac. transmutatio metallorum) jako metaforę procesu przemiany (psychologicznej, osobowościowej) samego człowieka. Idea ta pojawiła się w związku z faktem, że w owym wczesnym okresie rozwoju filozofia, przyrodoznawstwo, religia oraz najpierwsze formy prepsychologii były jeszcze ścisle ze sobą związane, że żadna z dyscyplin szczegółowych nie zdołała się wyemancypować i zdobyć autonomii, i wreszcie, że fascynującą umysł prenaukowy plastyczność procesu przemiany metali można było doskonale wykorzystać w formie obrazowego przedstawienia transmutacji innego rodzaju: niewidzialnych i przeczuwanych jedynie intuicyjnie. Już Zosimos z Panapolis, gnostyk i alchemik, próbował przedstawić w swych wizjach proces transmutacji (w sensie odrodzenia, reintegracji) człowieka w formie transmutacji metali; Melchior Cibinensis, węgierski ksiądz katolicki, próbował uczynić to samo, odwołując się do obrzędu mszy św., potraktowanego jako podstawa przedstawienia procesu przemiany (transmutacji) alchemicznej, w przekonaniu, że msza św. jest przecież misterium przemiany (chleba i wina w Ciało i Krew Boga). Alchemik Gerardus Dorneus wykrzykuje zaś wprost: "Bądźcie przemienieni z martwych kamieni w żywe kamienie filozoficzne!".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|